Popularne posty

poniedziałek, 25 października 2010

Witam na moim konumpcyjno-badawczym blogu, który w całości poświęcony będzie degustacji ogórka kiszonego. Skąd taki pomysł? Otóż odpowiedź jest bardzo prosta. Wielu z nas ubóstwia tą formę babcinych przetworów, jednak w dobie supermarketowych produktów, rola babci jako producenta odsuwa się na drugi plan. XXI wiek to era konsumpcji masowej, co w konsekwencji, znacznie utrudnia rozwój domowych spiżarni, nie mówiąc już o handlu domowymi przetworami*, co w ogóle wydaje się niedorzecznością totalną. Stąd idea tego bloga, która zakłada zbieranie i klasyfikowanie ogórków kiszonych, które można kupić w naszych polskich sklepach. Spotkać tu będzie można, te bardziej i te mniej znane polskie firmy trudniące się wyrafinowanym procesem TWORZENIA ich zdaniem „idealnego” ogórka kiszonego, a ich zestawienie i ocena walorów smakowych zaowocuje być może odpowiedzią na pytanie: „który z nich jest najbliższy smakiem, do tych przechowywanych w naszych spiżarniach?”
Wszystkie ogórki podlegać będą każdorazowej ocenia wyrażonej w pięciostopniowej skali „Kresowej”**

LET'S CUCAMBER






*Z resztą idea handlu własnymi produktami mija się z celem, gdyż od wieków nasze babki konserwowały ogórki kiszone na okres zimowy, wyłącznie dla dobra naszych rodzinnych żołądków

** Skala „Kresowa” jest moim autorskim zamiarem klasyfikacji walorów smakowych, wizualnych i węchowych produktu, których miernikiem będzie moje własne doznanie. Do tej pory jedynie Ogórki „Kresowe” ocenione zostały maksymalnie (5/5) i stąd taka skala.